Cruise otrzymało zielone światło do pobierania opłat za kursy bez kierowcy
Firma Cruise otrzymała zezwolenie od California Public Utilities Commission (CPUC) na pobieranie opłat za przejazdy całkowicie bez kierowcy. Jest to duży kamień milowy, który sprawił, że Cruise stała się pierwszą i jedyną firmą prowadzącą komercyjną, niezależną usługę przewozową bez kierowcy w dużym mieście amerykańskim.
Cruise już od lutego br. testuje bezpłatne przejazdy bez kierowcy dla mieszkańców San Francisco. A teraz firma będzie mogła także oferować przejazdy płatne.
W ramach tej płatnej usługi Cruise – wspierany przez GM i Hondę – będzie mógł obsługiwać 30 całkowicie elektrycznych pojazdów w godzinach 22:00-06:00 na wybranych ulicach San Francisco. Pojazdy nie będą mogły przekraczać prędkości 50 km/h.
Sprawdź też, jakie ryciny sprzed 1000 lat ujawniła najnowsza technologia!
Robo-taksówki będą mogły krążyć po ulicach tylko podczas ładnej pogody
Firma Cruise będzie mogła oferować przejażdżki tylko wtedy, gdy warunki pogodowe nie będą obejmować ulewnego deszczu, gęstej mgły, silnego dymu, gradu, deszczu ze śniegiem lub śniegu. Warto zaznaczyć, że Cruise zacznie udostępniać swoje płatne przejazdy „stopniowo” w mieście, poinformował dyrektor operacyjny Cruise Gil West.
Usługa bezzałogowego robotaxi Cruise’a pojawiła się nie tak dawno. W pewnym momencie firma postawiła sobie za cel wprowadzenie tej innowacji na rynek w 2019 roku. A samochody bez kierowcy w San Francisco zaczęła testować po raz pierwszy w 2020 roku.
Jednakże Cruise nie jest jedyną firmą, która zapewnia w pełni bezzałogowe usługi robotaxi. Na przykład firma Waymo testuje przejażdżki bez kierowcy w San Francisco i oferuje usługę pojazdów autonomicznych Waymo One w Arizonie. Natomiast Argo AI, wspierane przez Forda i Volkswagena, właśnie ogłosiło, że testuje w pełni autonomiczne pojazdy w Miami na Florydzie i Austin w Teksasie.
A tutaj przeczytasz o samojezdnych pojazdach Waymo, które wyjechały na ulice San Francisco.